[Jack]
No hej. Zapewne wiecie już o tym,że Nasza wielka Pani Beksa sobie gdzieś uciekła, bo dowiedziała się,że państwo Re, jej nie chce, i zamierza oddać ją znowu do sierocińca. A spokój nawet będzie. Ale...ale przyznam,że ona nawet ładnie śpiewa. Chociaż myślałem,że to Evi... Evi to potrafi przepięknie śpiewać. I to chyba nawet lepiej od tej całej Elsy.
Gdy Evi kazała mi wyjść z pokoju bo chciała iść spać, to poszedłem sobie do stajni. Podszedłem do czarnego konia z tak samą czarną grzywą i go pogłaskałem po głowie. Patrzył się ciągle na moją rękę. I chyba zauważył,że mam piękne zielone jabłko. Zwinąłęm je z kupki innych jabłek. No co? Dla konia też trza coś dać, nie? No właśnie.
Dałem mu jabłko ,a ten pożarł je w całości. A to bydle. Jak się mu da kawałek, to zje wszystko. Zapamiętać. Dawać mu tylko kostki cukru. No. I rozwiązane.
A teraz przejdźmy do tego co robiłem później. Zasiadłem konia i pojechałem sobie na małą przejażdżkę. Myślałem i o Elsie i o Państwu Re, ale najwięcej myślałem o kim? O Evilli. Jaka ona jest seksowną laską i jak pięknie śpiewa. Normalnie cudo. [Tylko się nie posraj -,- ~Usia] Cudo nad cudami. Nawet nie zauważyłem a nuciłem sobie moją ulubioną piosenkę "Drag Me Down". Koń zaczął galopować a ja zacząłem się śmiać. Uwielbiam jeździć konno i to wtedy kiedy jest pełnia. A zresztą ja uwielbiam księżyc. Jest...magiczny... "Everyone is a moon , and has a dark side which he never shows to anybody" [Wszyscy jesteśmy księżycem, i mamy swoją ciemną stronę, której nie pokazujemy nikomu] Ten cytat nagle wszedł mi do głowy. Przez jedną krótką chwilę pomyślałem,że tak może być z Elsą. Jest nieśmiała, ciągle chodzi smutna i bez przerwy płacze. Ale...kto wie? Może jest całkowicie inna? Nie wiem. I nie chce na razie wiedzieć. W tej chwili interesuje mnie jej siostra. Evilla. Ta przepiękna czarno-włosa piękność. Jej piękne niebieskie oczy pojawiły się przed moimi. Genialne.
Po jakiś dwóch godzinach wróciłem z koniec do stajni. Odstawiłem go do boksu i poszedłem jeszcze gdzieś niedaleko do jeziorka. Uwielbiałem to jeziorko - Zazwyczaj w nocy gdy jest pełnia księżyca - Było wtedy boskie. Takie...magiczne...jak ... jak El..czekaj,że kto do cholery jasnej?! Jak Evilla chyba, ty stary debilu. Powinieneś iść spać. Tak. Koniec kropka.
Wróciłem do siebie i po krótkiej chwili zasnąłem i odpłynąłem do Krainy Morfeusza. [Wiedza o Bogach Greckich się odzywa~Usia ~PERCY zrobił swoje x3 ~Usia]
***
No hey. :3
Usia się wita, i Usia się żegna. Ale...ma jeszcze jedno zdjęcie które UWIELBIAM :* UWIELBIAM TEGO PIĘKNEGO PANA, KTÓRY JEST MYM MĘŻEM WIĘC WONT OD NIEGO
Który jest...
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Wow nareszcie jack zaczyna myśleć o Elsie no i z tego powodu uwielbiam czytać tego ale także i inne blogi o jelsie.
OdpowiedzUsuńŚwietny i jeszcze raz świetny rozdział
Podrawiam i życzę weny a także czasu jak nie ma cie
Usia... wyjęłaś minto z ust..
OdpowiedzUsuńJACK NIE POSRAJ SIE!
Jutro prawdopodobnie bedzie next ^^ ale to.nie.ode mnie zalezy
Jack sie zakochał w Elsie, co Frost?
OdpowiedzUsuń~ Ja
Naćpalem się to i głupoty gadam.
~ Jack
Yhm, ta jasne ...
~ Ja
A weź się odwal.
~ Jack
Jack sie zakochał! Jack sie zakochał!
~ Ja
Wszystko powiem Evi!
~ Jack
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Nie No boskie! Rozdział git. Teraz tylko Elsa - jestem ciekawa co z nia i gdzie sie szwęda XD. Pózniej Evilla - czekam na plan jak przejąć "władze" na Jackiem. No i znowu Jack - czy w koncu zmądrzeje XD.
WENY i czasu i itp ...
Rozdział cudo (Jak zwykle [Wiecie to chyba będzie mój standardowy tekst na nym blogu]) (A i nowa jestem jakby co) Jack ty bałwanie! Tyko ci Evilla w głowie. Szkoda mi Elsy. Czekam na nexta
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i weny <3 :-*