sobota, 16 stycznia 2016

Rozdział 9. R U Crazy

[Jack]

Siema siema . Moze... Zacznę dalej co? Następnego dnia poszedłem do Pana Adgarra. Ta... Nudziło mi sie po prostu Okey? El nie ma... Juz... Nie wiem ile ale jest jakos bez niej jakos cicho...spokojnie...nie lubie spokoju. NIE lubie!
Podeszłym do Adgarra. Pech ze to jest moj pan. To jest Adgarr. Koniec kropka.

-Psze pana? -Spytałem. Oczywiście ze byłem przy nim nieśmiały! On mnie mógł zwolnić w 2 sekundy ! A tego to ja nie chce. Chce byc blisko Evilli. Doooobra... I El. Jak w ogóle gdzies sobie jeszcze sama żyje. Heh. Ona? Sama? Żyć? No chyba nie! Haha! Nigdy!
-Tak, Jack?-Odpowiedział pytaniem. Fajnie.
-Bo... Chciałem ...P-poprosić o dzien wolnego... Jak Pan sie zgodzi...-Wydusilem z siebie. Wy wiecie jakie to kuzwa było trudne? I zapewne jest możliwość ze zostanę zwolniony.... Szkoda ;-;
-O dzien wolnego, mówisz?-Spytał z poważna miną.
-Tak... Ale tylko jeden.-Zapewnilem go.
-NO... Skoro tak ładnie prosisz... Dobrze. Masz JEDEN dzien wolnego. -Uśmiechnął sie po czym poszedł znowu w swoją strone. Zapewne poszedł do parku. Co on tak do tego parku ! Hej... A moze trza go posledzic. Nie ! Jack debilu! Wtedy bedziesz juz na pewno zwolniony! A tego nie chcesz. Jestes idiota. KIM JESTES? Jestes idiota. KIM JESTES?! Jestes idiota. No. I tak ma byc! (XD)

***
To mamy sobie dzien wolny. Co by tu porobić. Moze... Pojadę na wycieczkę konna *,* tak! Dawno nie byłem na koniu.,.(nie byłeś na nim 2 dni. ._.) kocham mojego konia. Pobiegłem do stajni. Gdy Do niej wszedłem zobaczyłem mojego pięknego konia. Biało-szarego Rumaka. Ma na imie White. (Oryginalność xd) dosiadłem go i pogalopowalem z nim nad jezioro. Po drodze zacząłem sobie nucić kawałek piosenki "R U Crazy"

"Are you Crazy , ale you Crazy, ale you Crazy , are you crazy 
Must be STUPID if you Think that we can start again! 
Are you joking? Must be joking.
You ain't laughting I ain't smoking.
Must be Crazy if you Think that we can start again! "

" Yeah , i Dont need to cry no more! 
When you break my heart into twenty-four. 
I'll Pick up the pieces you left
If you think I'm coming back
Dont hold your breath! 

"I ain't your mister 
Couse I'm breaking up with ya
Shoulda hooked up with your sister
Go, now here's my middle finger! (😂)

"Yeah , I'm with my boys
hit the town!
Let's go see what kind of chick Knock me out.
Now I know That She wants me back
Nothing sounds more better than
"Hit the road Jack,Jack" 

"Don't call me mister.
Girl I've broken up with ya.
LOVE me now my name is bigger.
Girl I'm giving you the finger (fuck :3) "

Piosenka genialna nie? Wlasnie. Zajebista. Tak sobie ja śpiewałem az nagle widze kogo? Pana Adgarra z jakas łaska która nie jest jego żona. WTF. Kto . To. Jest.

4 komentarze:

  1. Trudne sprawy XD
    Świetny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział fajny ale krótki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. USIA! Dostajesz ochrzan za zbyt boski rozdział XDDDD (TAK! W końcu wypiłam te kakao XD)

      Usuń